Czas czytania: 8 minut

Przeczytaj i posłuchaj zabawnej i wzruszającej historii „anioła koszykówki”

Ciekawski

The aniołowie niebios są to istoty niebiańskie, które żyją w obecności Boga.

Są posłańcami Boga, jego sługami i czcicielami. Aniołowie pełnią różne role i funkcje, w zależności od woli Bożej.Niektórzy aniołowie są odpowiedzialni za ochronę i prowadzenie ludzi, inni za walkę z siłami zła, a jeszcze inni za wielbienie i wielbienie Boga.

angelo
zdjęcie zrobione przez Cyfrowy artysta Hon Pixabay

Aniołowie są czyści i doskonali, nie znają grzechu ani śmierci. Aniołowie są liczni i różnorodni, podzieleni na różne hierarchie i chóry. Do najsłynniejszych aniołów należą Michał, Gabriel, Rafael oraz cherubini i serafini.

Poczytajmy razem

Witam wszystkich, dzisiaj chcę wam opowiedzieć historię anioła, który grał w koszykówkę w niebie. To zabawna i wzruszająca historia, która skłania do refleksji nad wartością przyjaźni i pasji.

Historia zaczyna się tak: dawno, dawno temu żył anioł o imieniu Gabriel, który kochał koszykówkę bardziej niż cokolwiek innego. Zawsze był gotowy rzucić wyzwanie swoim przyjaciołom w ekscytujących grach i nigdy nie był zmęczony treningiem. Gabriel był bardzo dobrym aniołem, ale także bardzo pokornym i hojnym. Nigdy nie przechwalał się swoimi umiejętnościami i zawsze pomagał swoim kolegom w doskonaleniu się.

Jednak pewnego dnia Gabriel poczuł się smutny. Uświadomił sobie, że w niebie nie ma nikogo, kto mógłby z nim konkurować na jego poziomie. Wszystkie inne anioły były zbyt powolne, zbyt słabe lub zbyt rozproszone. Gabriel nudził się, bawiąc się z nimi, i czuł, że nie może najlepiej wyrazić swojego talentu. Postanowił więc zapytać Boga, czy mógłby udać się na Ziemię, aby znaleźć silniejszych przeciwników.

Bóg wysłuchał prośby Gabriela i powiedział mu, że może udać się na Ziemię na krótki czas, ale pod jednym warunkiem: musi ukrywać swoją tożsamość anioła i nie używać swoich nadprzyrodzonych mocy. Gabriel zgodził się natychmiast, szczęśliwy, że może spełnić swoje marzenie. Wziął skrzydła, kosz i balon i rzucił się w świat śmiertelników.

Gabriel wylądował w dużym mieście, gdzie zobaczył wiele boisk do koszykówki pełnych grających ludzi. Podszedł do jednego z nich i zapytał, czy może dołączyć do gry. Pozostali gracze patrzyli na niego z zaciekawieniem, zauważając jego urodę i elegancję. Zgodzili się pozwolić mu grać, myśląc, że jest początkujący.

Ale mylili się. Gabriel natychmiast dał się poznać jako fenomen. Biegał jak wiatr, skakał jak sprężyna, strzelał z dowolnej odległości i wykonywał niesamowite podania. W ciągu kilku minut zdominował mecz, pozostawiając wszystkich bez słów. Pozostali gracze nie rozumieli, dlaczego jest tak dobry i zaczęli podejrzewać, że ma coś wyjątkowego.

Gabriel świetnie się bawił, bawiąc się na Ziemi. Każdego dnia zmieniał strony i każdego dnia znajdował nowych przeciwników. Ale nikt nie był w stanie go pokonać. Gabriel zawsze był najlepszy, wszyscy go podziwiali i szanowali. Było jednak coś, co go niepokoiło: choć cieszył się z zabawy, czuł się samotny. Nie miał prawdziwego przyjaciela, z którym mógłby podzielić się swoją pasją.

Pewnego dnia, bawiąc się w parku, zauważył nadchodzącego chłopca, który przykuł jego uwagę. Nazywał się Luca, był wysoki, muskularny i miał blond włosy. Luca podszedł do boiska i wyzwał Gabriela na pojedynek jeden na jednego. Gabriel zgodził się natychmiast, zaintrygowany chłopcem, który wydawał się mieć tyle pewności siebie.

Mecz pomiędzy Gabrielem i Lucą był najlepszym, jaki Gabriel kiedykolwiek rozegrał. Luca był groźnym przeciwnikiem: szybki, silny, zwinny i utalentowany w dryblingu i strzelaniu. Gabriel musiał ciężko pracować, aby dotrzymać mu kroku i po raz pierwszy poczuł dreszczyk emocji związany z wyzwaniem. Obaj chłopcy wymieniali kosz za koszem, nie poddając się ani na milimetr.

Ostatecznie po długiej walce Gabriel zwyciężył jednym punktem. Luca uścisnął mu dłoń, komplementując jego umiejętności. Gabriel odwzajemnił gest, dziękując mu za mecz. Chłopcy spojrzeli sobie w oczy i zrozumieli, że znaleźli coś wyjątkowego: prawdziwego przyjaciela.

Od tego dnia Gabriel i Luca stali się nierozłączni. Codziennie grali razem i trenowali ze sobą. Gabriel nauczył Lucę swoich sekretów, a Luca pomógł Gabrielowi ulepszyć się jeszcze bardziej. Obaj chłopcy stworzyli drużynę nie do pobicia i wygrali każdy turniej, w którym brali udział. Ale przede wszystkim bawili się jak nigdy dotąd, dzielili się swoimi marzeniami i obawami.

Gabriel był zachwycony, że znalazł przyjaciela takiego jak Luca. W końcu poczuł się spełniony i nie myślał już o niebie. Ale był problem: Boży czas dobiegał końca. Gabriel musiał wrócić do nieba i opuścić Lucę na zawsze.

Gabriel nie wiedział, jak jej to powiedzieć. Bała się, że go skrzywdzi i straci jego przyjaźń. Postanowiła więc nic mu nie mówić i cieszyć się ostatnimi dniami spędzonymi z nim. Ale Luca zdał sobie sprawę, że coś jest nie tak. Widział, że Gabriel był smutny i że się od niego oddalał. Luca pomyślał, że Gabriel nie chce już być jego przyjacielem i rozzłościł się na niego.

Dzień przed wyjazdem Gabriela chłopcy spotkali się po raz ostatni. Rzucili sobie wyzwanie na pojedynek jeden na jednego, tak jak za pierwszym razem. Jednak tym razem nie był to ciekawy mecz. To był trudny, agresywny i pełen emocji mecz. Chłopcy obrażali się nawzajem, popychali i ranili.

Ostatecznie Luca wygrał jednym punktem. Gabriel uścisnął mu dłoń, ale nie mógł spojrzeć mu w oczy. Powiedział mu tylko: „Żegnaj, Luca”. Potem zabrał swoje rzeczy i wyszedł.

Luca został sam, nie rozumiejąc, co się stało. Poczuł się zdradzony, opuszczony i zraniony. Nie wiedział, że Gabriel był aniołem i że musi wrócić do nieba. Nie wiedział, że Gabriel kocha go jak brata i że kochał go do końca.

Gabriel wrócił do nieba ze złamanym sercem. Bóg powitał go serdecznie i zapytał, czy dobrze się bawił na Ziemi. Gabriel opowiedział mu wszystko: swoje mecze, sukcesy i przyjaciela Lucę. Powiedział mu, jak bardzo tęsknił za Lucą i jak bardzo chciał go znowu zobaczyć.

Bóg wysłuchał historii Gabriela i był poruszony jego szczerością. Powiedziała mu, że bardzo dobrze dotrzymał słowa i że nadszedł czas, aby go nagrodzić. Powiedziała mu, że może wrócić na jeden dzień na Ziemię, aby godnie pożegnać się z Lucą. Gabriel podziękował Bogu z całego serca i odebrał skrzydła, koszyk i balon.

Gabriel wrócił na Ziemię i wszędzie szukał Lucy. Znalazła go na boisku do koszykówki, gdzie często razem grali.
Luca siedział na ławce i patrzył w przestrzeń. Gabriel podszedł do niego powoli i powiedział: „Cześć, Luca”.

Luca podniósł wzrok i zobaczył Gabriela. Nie mógł w to uwierzyć. Czy to naprawdę był on? Czy wrócił? Dlaczego? Luca wstał i spojrzał na Gabriela ze złością i bólem. Powiedział mu: „Czego chcesz? Dlaczego wróciłeś? Żeby zranić mnie jeszcze bardziej?”

Gabriel uściskał go mocno i powiedział: „Nie, Luca. Wróciłem, żeby powiedzieć ci prawdę. Wróciłem, żeby ci powiedzieć, że cię kocham”. Potem opowiedział mu wszystko: kim naprawdę był, dlaczego przybył na Ziemię, dlaczego odszedł, nic mu nie mówiąc.

Luca słuchał historii Gabriela ze zdumieniem i niedowierzaniem. Nie wiedział, czy mu wierzyć, czy nie. Czy to możliwe, że jego przyjaciel był aniołem? Czy to możliwe, że zrobił wszystko z miłości? Czy to możliwe, że nadal go kochała?

Gabriel zobaczył minę Luki i wiedział, że musi udowodnić mu swoją prawdę. Rozłożył więc skrzydła i ramiona i z całego serca mocno przytulił przyjaciela.
Luca poczuł ciepło i miłość swojego przyjaciela i zrozumiał, że to silne uczucie nie może być ludzkie, ale tylko anioła z nieba.

Luca drżącym głosem powiedział do Gabriela: „Idź, przyjacielu, wróć do swojego nowego domu, na wieczność. Będę nadal grać i uczyć wszystkich koszykówki, aby Twój ślad na ziemi był mocny i intensywny, a wszyscy wiedzieli o Tobie i Twojej pasji. Na zawsze"

Obaj przyjaciele żyli szczęśliwie: Luca do końca swego ziemskiego życia; Gabriel, pieszczony miłością Boga, na wieki.

Posłuchajmy razem

mamma legge la fiaba
Opowieści na dobranoc
Anioł koszykówki
Loading
/

Pomóż nam pomagać!

Angelo del basket 11
Dzięki Twojej małej darowiznie możemy wywołać uśmiech na twarzach młodych pacjentów chorych na raka


Przekaż swoje 5x1000 na rzecz naszego stowarzyszenia
Ciebie to nic nie kosztuje, dla nas to wiele warte!
Pomóż nam pomóc małym chorym na raka
ty piszesz:93118920615

Czytać:

zostaw komentarz

Ostatnie artykuły

neonato cullato nelle braccia del padre
7 Maggio 2024
Preghierina del 7 maggio 2024
nonno e nipote fra le nuvole mano nella mano
7 Maggio 2024
Nonno e nipote
il bene cresce sempre
7 Maggio 2024
Continua a Fare del Bene
Spirito Santo
7 Maggio 2024
La Parola del 7 maggio 2024
spilli, ditale
6 maja 2024 r
Preghierina del 6 maggio 2024

Eventi in programma

×